Niższa składka zdrowotna od 2026 roku? Związki zawodowe chcą zatrzymać ustawę

Związki zawodowe, w tym „Solidarność”, protestują przeciwko nowelizacji ustawy, która przewiduje obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Ich zdaniem zmiana jest społecznie niesprawiedliwa, dlatego apelują do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy.
Kontekst polityczny i społeczny
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej została uchwalona przez Sejm w kwietniu, a następnie bez poprawek zatwierdzona przez Senat. Zgodnie z planem nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2026 roku. Przewidują one znaczące zmiany w sposobie naliczania składki zdrowotnej dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Choć dla przedsiębiorców oznacza to niższe obciążenia, część środowisk uważa, że stanie się to kosztem systemu ochrony zdrowia.
Prezydent Andrzej Duda zaprosił przedstawicieli Rady Dialogu Społecznego do Pałacu Prezydenckiego, aby wysłuchać ich opinii przed podjęciem decyzji o podpisaniu ustawy. Podczas spotkania wyraził zaniepokojenie brakiem wcześniejszych konsultacji i podkreślił, że oczekuje dialogu przy wprowadzaniu tego typu zmian.
Przeczytaj również: Pamiętaj o rozliczeniu składki zdrowotnej. Masz czas do 20 maja
Szczegóły reformy składki
Nowe przepisy obejmą około 2,5 miliona przedsiębiorców i wprowadzą dwuelementowy sposób naliczania składki – do określonego progu w formie ryczałtowej, a powyżej niego według stawki procentowej.
Dla osób rozliczających się liniowo i według zasad ogólnych składka wyniesie 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia. Po przekroczeniu 1,5-krotności średniego dochodu krajowego pojawi się dodatkowa składka – 4,9% od nadwyżki. Ryczałtowcy również skorzystają z podstawowej stawki, a wyższe opłaty zostaną naliczone dopiero po przekroczeniu trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia (3,5% od nadwyżki).
Ustawa wprowadza również obowiązek rocznego rozliczenia składki w zależności od dochodów oraz ustala stałą składkę dla osób korzystających z karty podatkowej i współpracowników – 9% od 75% minimalnej pensji.
Społeczna krytyka i spór o sprawiedliwość
Związki zawodowe nie tylko krytykują brak konsultacji z Radą Dialogu Społecznego, ale również samą treść ustawy. Przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda podkreśla, że pracownicy etatowi wciąż będą płacić pełną składkę, podczas gdy przedsiębiorcy zyskają preferencyjne zasady. Jego zdaniem to przejaw nierównego traktowania.
Związkowcy zwracają również uwagę, że brak równowagi może doprowadzić do większego obciążenia jednej grupy kosztem drugiej, co w dłuższej perspektywie może zagrozić stabilności finansowej publicznej służby zdrowia.
Ministerstwo Finansów szacuje, że reforma oznaczać będzie ubytek 4,6 miliarda złotych rocznie w budżecie NFZ. Rząd zapewnia jednak, że brakujące środki zostaną pokryte z budżetu państwa.
Głos prezydenta i możliwe scenariusze
Prezydent Andrzej Duda ma czas do 15 maja, aby zdecydować o dalszym losie ustawy. Może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Premier Donald Tusk zapowiedział, że w razie weta temat powróci po wyborach prezydenckich.